Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Blog z fotografiami przyrody i nie tylko...Zapraszam.
KOSZALIN- MOJE MIASTO |
ZIELEN KOSZALINSK |
POTRAWY |
Sznaucery średnie czarne |
Album dużego chłopca ;-) |
Osiedle Lechitów w Koszalinie |
Płoty, ogrodzenia.. |
Drogi, ulice ... |
Park miniatur. |
Śnieg w Koszalinie |
W drodze na Śnieżkę;-) |
Moje sznaucery średnie czarne. |
Szczenięta. |
Wyciąg krzesełkowy;-) |
Zima |
Zajazd Jamneński |
NOC |
Ścieżka przyrodnicza |
5 komentarzy:
przejeżdżałam przez Koszalin latem ale przyznam się szczerze nie miałam czasu aby mu się dobrze przyjrzeć:)))Pozdrawiam cieplutko ....maalutka
No, i przyjemne z pożytecznym : Ty załatwiasz sprawy, a my oglądamy Koszalin.
Pozdrawiam.
szkoda tylko Jolando, że nie byłam w ładniejszym miejscu
pozdrawiam
Czołem Donwiniu! Dla mnie to też było zaskoczenie, że kobiety wykonuja w hucie taką ciężką pracę. Te akurat formują gorący kryształ i nadają jemu kształt. Cholernie ciężka robota w strasznym gorącu - jak to w hucie.
Kolano daje mi popalić nieżle. Strach pomyśleć co bęzie dalej.
Całuski!
znam bóle kolana;-(
wiem co to
Prześlij komentarz